Opowieść o Januszu biznesu, co na obcego robił nie będzie
Prędzej czy później ten temat po prostu musiał się na Pańszczyźnie pojawić. Przed Wami materiał poświęcony kwiatowi polskiej gospodarki, czyli osławionym Januszom biznesu. Mieliście okazję ich spotkać?
Skazani na zawodowe dożywocie
Żeby nie było, że ciągle znęcam się tylko nad przedsiębiorcami i menedżerami, tym razem będzie o pracownikach. Bezwzględnie lojalnych, posłusznych i niedrogich. A także perfekcyjnie bezproduktywnych.
Folwark manager, czyli szef udający pana
Jak pokonać dyskomfort spowodowany chamsko-pańskim syndromem? Można to zrobić… obejmując stanowisko kierownicze. Nie trzeba do tego specjalnych kompetencji, wystarczy odrobina talentu aktorskiego.
Jak wytresować posłusznego niewolnika
Najnowszy wpis poświęcony jest upokorzeniom, jakie w wielu firmach spotykają nowych pracowników. Inspiracją do jego napisania był cytat, który niczym bumerang wraca co chwilę do polskiego Internetu i za każdym razem wywołuje burzę. Nie dziwię się.
Rekrutacja, czyli akt łaski zatrudnienia
Przed Wami dziewiczy wpis na tym blogu i równocześnie pierwsza część dłuższej serii poświęconej folwarcznym relacjom panującym w pracy. Zacznijmy od samego początku, czyli od procesu rekrutacji.