Ah, pańszczyzna! Tak, ten malowniczy element średniowiecznego systemu feudalnego, który zapewniał „właściwe” uwiązanie chłopów do ziemi. Pańszczyzna była idealną definicją tego, co nazywamy „szlachecką troską o obywateli”. Chłopi, za zaszczyt orania niewielkich kawałków ziemi, mieli pracować na polach swoich panów, bo w końcu jak nie masz ziemi, to po co ci autonomia? Z kolei panowie, z nieskrywaną radością, decydowali, kiedy chłopi mogą mieć trochę „wolności” – a raczej kiedy mogą ją sobie wyobrazić. Tak oto tworzyła się harmonijna zależność między tymi, którzy mieli „wszystko” i tymi, którzy nie mieli „nic” poza pracą.
Czym była pańszczyzna?
Pańszczyzna to był system, w którym chłopi, dzierżawiąc ziemię od szlachty, stawali się niczym rodzaj „obowiązkowego multitaskera”. Musieli nie tylko orać, siać, zbierać plony, ale także naprawiać drogi, budować mosty, dachy na zamkach – niektórzy twierdzą, że średniowieczni chłopi byli bardziej wszechstronni niż dzisiejsi menedżerowie! Ale przecież w zamian za te „niekończące się zadania” dostawali… no cóż, przywilej posiadania odrobiny ziemi. Oczywiście bez żadnych dodatkowych „bonów wakacyjnych”, premii czy dni wolnych. Słowo „multitasking” w średniowieczu miało trochę inne znaczenie, prawda?
Zachęcam również do przeczytania: Na czym polega mentalność pańszczyźniana (część I)
Chłopi pańszczyźniani – życie i obowiązki
Chłop pańszczyźniany w Polsce
W Polsce chłop pańszczyźniany nie mógł się nudzić! Jego dzień pracy zaczynał się od wschodu słońca i kończył o zmierzchu – chyba że musiał naprawić most, młyn czy dach w zamku. A co z przywilejami? Teoretycznie je miał, bo jak to tak – szlachcic nie dałby przywilejów swojemu „pracownikowi”? Z prawami własności było jednak gorzej, bo chłop nie mógł „wyjść” z tej umowy. Był przypisany do ziemi – jakby to były średniowieczne „własności intelektualne”, tylko że oparte na pracy fizycznej, nie na umowach. Czysta przyjemność!
Chłopi pańszczyźniani w Europie
A jak to wyglądało w innych krajach? Cóż, w Czechach, na Węgrzech czy w Niemczech, chłopi mieli równie przyjemnie. Praca na rzecz pana była codziennością, ale… i tutaj zaczęły pojawiać się pierwsze zgrzyty. Chłopi, zmęczeni pracą i brakiem perspektyw, zaczęli zdawać sobie sprawę, że ten system nawet w teorii nie może trwać wiecznie. A jak już zaczęli zdawać sobie sprawę z tego, że ich życie nie jest pasmem samych cudownych przywilejów, to… no cóż, zaczęły się bunty. Bo ileż można znosić szlachecki ucisk? A jak się nie podoba, to co? Zaczynasz domagać się zmian!
Przeczytaj również: Pańszczyzna albo śmierć!
Kiedy zniesiono pańszczyznę w Polsce?
W końcu nadszedł moment, kiedy ten „wspaniały” system zaczął budzić wątpliwości. Wiesz, że pańszczyznę w Polsce zniesiono dopiero w 1864 roku? Tak, w 1864 roku! Chłopi, którzy przez wieki mieli harować, dostali prawo do posiadania ziemi w ramach reformy uwłaszczeniowej. I co? Nagle okazuje się, że mają większą swobodę decydowania o sobie. A może tylko wyobrażają sobie tę swobodę, bo przecież teraz mają nie tylko ziemię, ale i prawo do korzystania z niej bez szlacheckiego nadzoru. Chłopi zaczęli mieć nareszcie „przywileje”, o których nie mogli marzyć przez wieki. Gdyby nie to, że przez ściśle uregulowane prawa nie mogli zbytnio narzekać, można by pomyśleć, że ich życie zaczęło wyglądać naprawdę dobrze.
Zachęcam również do przeczytania: Co umowy śmieciowe mają wspólnego z pańszczyzną
Niewolnictwo w Polsce a pańszczyzna
Często porównuje się niewolnictwo do pańszczyzny, jednak różnice między nimi były dosyć wyraźne. Niewolnictwo oznaczało pełną własność pana nad niewolnikiem – mógł nim dysponować jak przedmiotem, decydować o jego życiu i losie. Chłop pańszczyźniany, choć był przypisany do ziemi, miał pewne prawa – mógł użytkować tę ziemię, a przynajmniej częściowo był chroniony przed absolutnym wyzyskiem. Jednak wciąż nie mógł jej opuścić, co raczej nie przypominało wolności w sensie, który moglibyśmy dzisiaj rozumieć. Feudalny kompromis? Mniejsza kontrola, ale wciąż żadnej prawdziwej wolności. Brzmi trochę jak wybór między mniejszymi a większymi łańcuchami – wciąż były to łańcuchy, ale przynajmniej te „szlacheckie” były trochę bardziej ozdobne.
Sprawdźcie również: Najbardziej zatruty owoc pańszczyzny
Strona główna • Baza wiedzy •
