Kto bogatemu zabroni?
Jednym z licznych objawów pańszczyźnianego kompleksu jest ambiwalentny, żeby nie powiedzieć schizofreniczny, stosunek do pieniędzy. Objawiający się skrajną niechęcią do ich wydawania i równoczesnym pragnieniem życia w luksusach. Krótko mówiąc – urojeniami o kwitnącym państwie bez podatków i potężnym biznesie bez inwestycji w rozwój.
Książki: Paweł Jasienica, „Polska anarchia”
Czy za upadek dawnej Rzeczpospolitej odpowiedzialne były nasze cechy narodowe i przyrodzona polskiej szlachcie skłonność do anarchii? Pewien wybitny historyk dowodził przed laty, że nie. Ale czy miał rację?
„Miliony bydła w ludzkiej formie”
Wiele razy spotkałem się z zarzutami, że krytyka pańszczyzny i jej reliktów to wymysł PRL-owskiej propagandy lub współczesnego lewactwa. Dla wszystkich, którzy głoszą podobne mądrości mam złą wiadomość. Otóż folwarczne porządki były głośno potępiane już w XVIII wieku. Przynajmniej w bardziej cywilizowanych zakątkach Europy.
A gdyby pańszczyzny nigdy nie było…
Był w dziejach dawnej Rzeczypospolitej moment, kiedy złota wolność szlachecka mogła przyjąć zupełnie inny kształt, a losy kraju potoczyć się inaczej. Bez anarchii, postępującej oligarchizacji i folwarcznej katastrofy gospodarczej. Być może także bez pańszczyźnianego upodlenia większości ludności.
Dlaczego pańszczyzna była gorsza od dżumy
Zastanawialiście się kiedyś, dlaczego Polska oraz inne kraje naszej części Europy są biedniejsze i słabiej rozwinięte od państw leżących na zachodzie? Przyczyny leżą głęboko w historii feudalizmu, który - biorąc za przykład dawną Rzeczpospolitą - objawił się m.in. pod postacią pańszczyzny
i szlacheckich przywilejów. Zjawisk bardziej szkodliwych od śmiercionośnej zarazy.
Polska? A co to takiego?
NASZE społeczeństwo cierpi na masowe zaburzenie osobowości, polegające na braku identyfikacji z Polską. W skrajnych przypadkach odchyleniu temu towarzyszą urojenia paranoidalne, objawiające się przekonaniem, że za wszystkim stoją jacyś ONI. Gdzie tkwią przyczyny tego obłędu?
PRL (część II). Kolejne oblicze folwarku?
W pierwszym materiale na temat PRL pokusiłem się o tezę, że lata 1944 – 1989 były najlepszym okresem w historii Polski. Ponieważ jednak równowaga w przyrodzie musi być zachowana, tym razem chciałbym przekonać Was, że komunizm wcale nie był taki dobry. Człowiek nie powinien się przywiązywać do własnych opinii ;)
PRL (część I). Najlepszy okres w historii Polski?
Jeśli spojrzymy na PRL z dzisiejszej perspektywy, wszystko wydaje się jasne – komunizm upadł, ponieważ był żałosną dyktaturą i ekonomicznym trupem. Biorąc pod uwagę szerszy kontekst kilkuset lat historii, sprawa wygląda jednak inaczej. Być może PRL był najlepszym czasem w dziejach naszego kraju.
Najbardziej zatruty owoc pańszczyzny
Stulecia folwarcznych relacji społecznych pozostawiły w polskiej duszy całe mnóstwo szkodliwych naleciałości. Jeden z mentalnych produktów pańszczyzny jest jednak szczególnie niszczycielski i do dziś utrudnia nam rozwój gospodarczy oraz cywilizacyjny.
Na czym polega mentalność pańszczyźniana (część I)
Produkuję się na temat pańszczyźnianego kompleksu już od kilku miesięcy i nadszedł czas, abym się w końcu do czegoś przyznał. Otóż cała ta moja pisanina… w ogóle nie jest odkrywcza.